Komentarze (4)
Moja pierwsza notka. Jest po północy. Kompletnie szalony dzień. Z tym loginem "kropla" to rzeczywiście prawda. Jak się nic nie działo to nic...tak sobie drążyłam, drążyłam skałe i poleciało. Ale boje się. Z dużo dobrego się dzieje.
Czysta paranoja. Jest źle to się skarżę. Jest dobrze to się boję.
*****
Drogie istotki goździkowo-biedronkowe....wiecie czego się najbardziej zaczynam bać? Że mi się porozjeżdżacie. Jak ja nieznoszę rozstań. I tej pustki jaka po ludziach zostaje. Wiem, będzie blog, maile, spotkania. Ale to cholera nie to samo.
Może jutro skrystalizuje mi się jakaś bardziej porywająca myśl, a póki co zmykam:)
P.S."Moje serce jest pełne miłości, moje serce nie chowa urazy...." - ja pierdziele, czego ja słucham:]