lis 29 2009

Góry


Komentarze: 1

Jeżeli jest kilka dni "pod górkę" to oczywistym jest, że w końcu zacznie się "z górki". I sporo znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że nadeszła dla mnie ta druga kategoria dni.

Po całkiem miłym spotkaniu po-urodzinowo-po-imieninnowym z miłym prezentem (oczywiście nie do końca w moim stylu, ale gest się liczy (z resztą same stwiedzicie jutro)) miłe spotkanie w lesie i odkrycie pięknego miejsca. I na polu Igrekowym tak miło i tak och i ach.

3deko   
goździk
29 listopada 2009, 21:47
Goździk patrzy w ekran i się pysk mu uśmiecha (goździki mają pyski? a może mordki?), że u wszystkich trzech symultanicznie tak się miło zrobiło. Goździk ma nadzieję, że się będzie tak dalej rozwijać i całe "love in the air" i "it's a good day" oraz "I feel good so good" będzie trwało długo długo! :*

Dodaj komentarz