Archiwum listopad 2009


lis 29 2009 Góry
Komentarze (1)

Jeżeli jest kilka dni "pod górkę" to oczywistym jest, że w końcu zacznie się "z górki". I sporo znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że nadeszła dla mnie ta druga kategoria dni.

Po całkiem miłym spotkaniu po-urodzinowo-po-imieninnowym z miłym prezentem (oczywiście nie do końca w moim stylu, ale gest się liczy (z resztą same stwiedzicie jutro)) miłe spotkanie w lesie i odkrycie pięknego miejsca. I na polu Igrekowym tak miło i tak och i ach.

3deko   
lis 29 2009 another day
Komentarze (0)

Króciutko dziś: nie chcę niczego spłoszyć. więc na palcach tuptup po cichutku kroczek po kroczku. jest dobrze oby tak dalej. odpukać w niemalowane. optymistyczna i niegłupia piosenka:

goździk

lis 28 2009 *******
Komentarze (4)
Kropla 

Moja pierwsza notka. Jest po północy. Kompletnie szalony dzień. Z tym loginem "kropla" to rzeczywiście prawda. Jak się nic nie działo to nic...tak sobie drążyłam, drążyłam skałe i poleciało. Ale boje się. Z dużo dobrego się dzieje.

Czysta paranoja. Jest źle to się skarżę. Jest dobrze to się boję.

*****

Drogie istotki goździkowo-biedronkowe....wiecie czego się najbardziej zaczynam bać? Że mi się porozjeżdżacie. Jak ja nieznoszę rozstań. I tej pustki jaka po ludziach zostaje. Wiem, będzie blog, maile, spotkania. Ale to cholera nie to samo.

Może jutro skrystalizuje mi się jakaś bardziej porywająca myśl, a póki co zmykam:)

P.S."Moje serce jest pełne miłości, moje serce nie chowa urazy...." - ja pierdziele, czego ja słucham:]

 

 

3deko   
lis 25 2009 urodzinowo
Komentarze (0)

Jestem szczęśliwa!!! Ha! Take that world! Idealne urodziny, idealni przyjaciele...

Dziękuję postokroć.

:* buziaki

lis 25 2009 Dzień Goździka
Komentarze (1)

Dziś bardzo specjalny dzień: Dzień Goździka. Należałoby więc przedstawić jej skromną osóbkę. Jest to uroczy wrażliwiec, który z empatią patrzy na każdego. Usilnie walczę z jej niedocenianiem się, ale mam wrażenie, że nie wierzy mi, kiedy mówię jej, że jest piękna i absolutnie wyjątkowa. Całą sobą oddaje się swoim filmowym i muzycznym pasjom, które przenikają całą jej egzystencję. Ma wyjątkową zdolność do zjednywania sobie ludzi, nawet bez takiej intencji. Jej ciepłem można by ogrzać Średniej wielkości miasteczko. Pokazała mi Amerykę nie nudną i opychającą się fast food`ami, ale mającą swoją kulturę i wyjątkowość (otóż tak, Ameryka nie zawsze jest beee, mnie też ciężko było namówić do tej myśli). Goździk ma ponadto zdrowy rozsądek i pewną właściwość która sprawia, że przy niej czuję się jak we własnej głowie.

Dużo miłości Goździku!

3deko